Producenci

Sigma C 28-70mm f/2.8 DG DN -mini test
Sigma C 28-70mm f/2.8 DG DN -mini test

Długo czekaliśmy, ale w końcu się doczekaliśmy. Sigma całkiem niedawno pokazała swoją konkurencję w stosunku do Tamrona 28-75 2.8, czyli obiektyw Sigma 28-70 2.8.

Łatwo zauważyć ogniskowe są prawie identyczne, z lekką przewagą Tamrona na dłuższym końcu.
Czy mocno wpłynie to na rozmycie tła podczas porównania tych parametrów w obu obiektywach? Który obiektyw jest lepiej zbudowany, mniejszy, lżejszy. Który z nich jest ostrzejszy? No i co z szybkością ostrzenia?
Na te, i kilka innych pytań znajdziecie odpowiedzi w tym mini teście porównawczym obu obiektywów.

Jako, że Tamron jest starszą konstrukcją, wielokrotnie już opisywaną i testowaną (a przez to znaną chyba wszystkim zainteresowanym tym tematem), w samym teście główną rolę będzie grać Sigma.


Sigma 28-70 2.8 to typowy przedstawiciel najnowszych obiektywów Sigmy z linii Contemporary. Wykonanie obiektywu stoi na najwyższym poziomie. Dobrane materiały sprawiają solidne wrażenie, elementy spasowane są precyzyjnie, pierścienie zoomu i ostrości pracują płynnie i z odpowiednim oporem.
W stosunku do Tamrona w oczy rzuca się dosyć istotna różnica, czyli kolejność położenia pierścieni do regulacji zoomu i ostrości, patrząc od strony korpusu. W  przypadku Sigmy, producent jako pierwszy na korpusie obiektywu umieścił pierścień zoomu, a pierścień ostrości został umiejscowiony bliżej końca obiektywu. W przypadku Tamrona mamy odwrotną sytuację, najpierw jest pierścień ostrości, a potem zoomu.
Które rozwiązanie jest lepsze? Zapewne ocenicie to sami, jednak do mnie bardziej przemawia to z Sigmy, choćby z tego względu, że „występuje w przyrodzie częściej” i zdecydowanie lepiej sprawdza się podczas pracy np. z follow-focusem na gimballu. Używając Sigmy w takiej konfiguracji (czyli z FF) do sterowania zoomem z samego gimballa, całość będzie działać stabilniej ze względu na mniejszy efekt dźwigni jaki będzie występował podczas poruszania pierścieniem zoomu. Teoretycznie sytuacja będzie odwrotna (na korzyść Tamrona) jeśli sterownika Follow-Focusa będziemy używać zgodnie z jego nazwą, czyli do ustawiania ostrości, jednak raczej większość z posiadaczy takiego zestawu będzie używać do ostrzenia autofocusa, i dodatkowo sam pierścień ostrości pracuje z mniejszym oporem niż ten od zooma, więc naprężenia podczas pracy też będą o wiele mniejsze.

Oczywiście to nie wszystkie różnice w fizycznej budowie porównywanych obiektywów. Sigma jest od Tamrona troszkę mniejsza (około 1cm) i lżejsza. Jak widać nie są to może duże różnice, jednak są mimo to istotne i dlatego tu także można uznać wyższość Sigmy.
Jeden i drugi obiektyw jest uszczelniany, jak to udogodnienie sprawdzi się w codziennym użytkowaniu, pokaże czas.

Jednym z ważniejszych parametrów pracy obiektywu jest sprawność działania jego autofocusa. Szybkość, precyzja oraz głośność, na to zwraca uwagę praktycznie każdy zainteresowany danym obiektywem.
W obu obiektywach silniki do ustawiania ostrości pracują bezgłośnie (przynajmniej ja nie usłyszałem ich pracy).
Jeśli chodzi o precyzję, celność AF, to w obu obiektywach nie można się do niczego przyczepić. Zarówno Tamron jak i Sigma trafiają precyzyjnie w cel na każdej ogniskowej, włączając w to oczywiście te skrajne, czyli 28mm i 75mm (70mm w przypadku Sigmy).
Jednak używając skrajnej ogniskowej tele, w obu obiektywach trzeba być bardzo ostrożnym, bo w przypadku Tamrona dosyć łatwo o uzyskanie efektu lekkiego front-focusa (ze względu na lekkie przesunięcie rozłożenia ostrości w stronę aparatu, niż w przypadku innych obiektywów), natomiast w przypadku Sigmy mamy najprawdopodobniej do czynienia z problemem współpracy obiektywu z stabilizacją matrycy. Część zdjęć wykonanych za pomocą Sigmy przy ogniskowej 70mm, była mniej ostra niż być powinna, jednak po prostu wyglądała na lekko poruszoną, bo sama największa ostrość była w miejscu gdzie być powinna. Co ciekawe efekt był widoczny nawet przy dosyć krótkich czasach migawki, gdzie teoretycznie nie powinno być widać wpływu poruszenia.
Tak czy inaczej w kwestii ostrości jest remis. Oba obiektywy prezentują praktycznie identyczne rezultaty i trzeba zaznaczyć, że są one bardzo dobre.


Sigma 28-70 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Sigma 28-70 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

 

Sigma 28-70 2.8 @69mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @69mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Sigma 28-70 2.8 @70mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @75mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Sigma 28-70 2.8 @70mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @70mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Jak na razie widać same przewagi Sigmy nad Tamronem, jednak czy pod każdym względem tak będzie?

Temat ostrości, precyzji pracy AF oraz jego głośności jest za nami, pora porównać szybkość pracy AF.
Na tym polu Sigma praktycznie miażdży Tamrona! A warto wspomnieć, że choć Tamron demonem szybkości nie jest, to do powolnych też nie można go zaliczyć. Jednak Sigma w tym temacie deklasuje Tamrona, ustawiając ostrość dużo szybciej, praktycznie natychmiast. Różnicę łatwo zobaczyć na porównawczych filmach, gdzie oba obiektywy ustawiają ostrość na tej samej scenie, a testowany jest tryb fotograficzny.
W trybie filmowym oba obiektywy pracują podobnie, jednak Sigma daje bardziej filmowy, milszy dla oka efekt płynności. Nie jest to duża różnica na korzyść Sigmy tak jak to było w trybie foto, ale jest.

W przypadku porównania widoczności efektu winiety, to Tamron jest górą. Na maksymalnej ogniskowej efekt ten jest w Tamronie dosyć mocno widoczny, jednak nie tak bardzo jak w przypadku Sigmy. Trzeba uczciwie przyznać, że winieta z Sigmy jest zdecydowanie silniejsza i trudniej będzie się jej ze zdjęć pozbyć. Przykłady poniżej ukazują winietę uwydatnioną przez obróbkę, w celu łatwiejszego porównania, sam rzeczywisty efekt możecie porównać na wszystkich innych zdjęciach porównawczych jakie zamieszczone są w tym teście.

Sigma 28-70 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Kolejną przewagą Tamrona są mniejsze zniekształcenia obrazu, widoczne na szerokim kącie. Co prawda Sigma daje troszkę szersze pole widzenia, niestety kosztem zdecydowanie mocniejszych zniekształceń obrazu w stosunku do konkurenta. Najlepiej uwidocznią to zdjęcia przykładowe.

Sigma 28-70 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @28mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

W przypadku aberracji chromatycznych, oba obiektywy spisują się bardzo dobrze, i wada ta nie będzie na zdjęciach zbytnio widoczna.

Kolejną istotną sprawą na jaką zwracają uwagę użytkownicy jest rozmycie tła czyli bokeh. Teoretycznie Tamron powinien dać troszkę większe rozmycie na maksymalnej ogniskowej, bo ma on ją ciut dłuższą od Sigmy (75mm kontra 70mm w Sigmie). W praktyce właściwie nie widać różnicy, a dzięki „spokojniejszemu” charakterowi rozmycia z sigmy wydaje się, że Sigma daje nawet ciut większe rozmycie. Tutaj każdy musi odpowiedzieć sobie sam, jaki typ bokeh mu bardziej odpowiada. Czy ten z Tamrona, lekko „poszarpany”, czy bardziej „budyniowy” z Sigmy.

Sigma 28-70 2.8 @70mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @69mm -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Sigma 28-70 2.8 @70mm, ostrość ustawiona na nieskończoność -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @70mm, ostrość ustawiona na nieskończoność -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Sigma 28-70 2.8 @70mm, ostrość ustawiona na minimum -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @69mm, ostrość ustawiona na minimum -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Sigma 28-70 2.8 @70mm, ostrość ustawiona na minimum -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Tamron 28-75 2.8 @75mm, ostrość ustawiona na minimum -kliknij aby pobrać w pełnej rozdzielczości.

Jak widać oba porównywane obiektywy mają swoje wady i zalety. Jeśli priorytetem jest dla nas szybkość działania AF, jak najmniejszy rozmiar i najniższa waga, to rozsądniejszym wyborem będzie Sigma. Z kolei jeśli winieta i zniekształcenia są dla nas najbardziej dokuczliwymi wadami, to w tym przypadku Tamron będzie lepszym wyborem.
Oczywiście kolejnym kryterium wyboru jest cena i tutaj bardziej budżetowym rozwiązaniem będzie Tamron, który w chwili pisania tego tekstu kosztuje 3245 zł brutto.
Aktualna cena nowej Sigmy 28-70 2.8 jest troszkę większa od ceny Tamrona, i wynosi 3790 zł brutto.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl